Brytyjczycy postanowili odpowiedzieć na pytanie, czy muzyka oddziałuje na kwiaty. Przeprowadzili więc eksperyment sprawdzający nie tylko sam fakt wpływu dźwięków na rośliny, ale również to, czy jej rodzaj stanowi dla kwiatów jakąś różnicę. Wyniki są dość zaskakujące, aczkolwiek należałoby patrzeć na nie z przymrużeniem oka. Do eksperymentu wykorzystano cztery szklarnie, w każdej z nich sadząc ten sam gatunek kwiatów i dając mu takie same warunki do rozwoju. Jedyną różnicą były dźwięki w każdej ze szklarń. W pierwszej z nich naukowcy włączyli muzykę poważną. W drugiej muzykę Cliffa Richardsa, a w trzeciej zespołu heavy metalowego Black Sabbath. Czwarta szklarnia oczywiście stanowiła grupę kontrolną, rozwijając się bez dostępu do dźwięków. Kwiaty najciężej zniosły muzykę Cliffa Richardsa, po której zwiędły całkowicie. Zaskakujące są wyniki przy użyciu muzyki klasycznej – rośliny były bardziej odporne na szkodniki. Jednak największą niespodzianką była reakcja kwiatów na muzykę zespołu Black Sabbath – kwiaty „słuchające” tej muzyki obrosły w największą ilość pąków. Możliwe, że to tylko przypadek, ale przecież nie zaszkodzi spróbować. W razie niepomyślnych wyników, zawsze można kupić nowe rośliny w kwiaciarni lub zdecydować się na usługi kwiaciarni internetowej.